Piszę tego maila, gdyż dręczy mnie kwestia absurdalnego zachowania księży.
Witam wszystkich serdecznie. Cieszę się, że w tej dyskusji zabrali głos księża. Dzięki temu mit, dotyczący życia kapłanów, został obalony. Myślę, że takich rozmów powinno być i więcej i powinny odbywać się częściej. Można w ten sposób wiele wyjaśnić, jak i wiele zrozumieć. List Kasi do redakcji wiary odebrałam jako podzielenie się problemem z przyjaciółmi. Dobrze się stało, że napisała o tym, dobrze, że miała do kogo się z tym zwrócić. Jest on przepełniony żalem i smutkiem, ponieważ spotkało ją coś nieoczekiwanego i przykrego zarazem. W odzewie padły słowa i serdeczne, wskazujące drogę rozwiązania kłopotu na przyszłość, jak i słowa szorstkie - "nie lubimy mieć problemów". Jest to cecha dojrzałości (bądź jej braku) nie tylko chrześcijańskiej, ale dojrzałości wogóle. Krytyka sama w sobie nie jest złem, jest ona konieczna dla rozwoju człowieka. Pytanie, jak podchodzę do słów krytyki i jak ją odbieram? Bo jeżeli wywołuje we mnie falę negatywnych emocji, to może lepiej jest wtedy pomilczeć...? Serdecznie pozdrawiam. Anna
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa
Siły brytyjskie i amerykańskie zaatakowały kilkanaście celów militarnych rebeliantów Huti.
System posłużył do włamania się do ponad 19 mln adresów IP w prawie 200 krajach.