Z powodu niskiej inflacji emeryci mogą zapomnieć o dużych podwyżkach emerytur - donosi "Gazeta Wyborcza".
Aby emerytury i renty nie traciły na wartości, co roku przeprowadzana jest ich waloryzacja o wskaźnik, który uwzględnia inflację w gospodarstwach emeryckich (z roku poprzedniego) plus przynajmniej 20 proc. realnego wzrostu płac w całej gospodarce. I tyle zaproponował w czerwcu resort pracy.
Może się jednak okazać, że wskaźnik waloryzacji będzie jeszcze niższy. Rząd swoje wyliczenia oparł na założeniu, że inflacja emerycka wyniesie w tym roku 1,5 proc. Tymczasem ekonomiści sugerują, że będzie mniejsza.
Ponad 14 milionów dzieci pozostało całkowicie niezaszczepionych w 2024 roku.
Lekarze bez Granic obserwują bezprecedensowy wzrost poziomu niedożywienia.
Migranci pochodzą głównie z Afryki, ale również z Bliskiego Wschodu i Azji.
Gabinet Benjamina Netanjahu ma 61 mandatów w 120-osobowym parlamencie.