Ponad 25 tys. petycji w sprawie repatriacji Polaków ze Wschodu trafiło na biurko premiera - donosi "Nasz Dziennik".
Akcja ma na celu zwrócenie uwagi rządu na fakt, że Polacy popierają powrót rodaków ze Wschodu, nie tylko z powodu moralnego zobowiązania wobec nich, ale też z troski o przyszłość Polski, która jest jednym z najszybciej wyludniających się państw Europy.
Z danych Fundacji dla Polonii wynika, że na Wschodzie żyje około miliona Polaków, a kilkadziesiąt tysięcy z nich wyraża wolę powrotu do ojczyzny. Lecz zebranie wszystkich wymaganych w tym celu dokumentów zajmuje na ogół kilka lat. Często barierą nie do przejścia okazuje się wymóg przetłumaczenia dokumentacji na język polski na własny koszt.
"To prawo związane z repatriacją musi być uproszczone. Polaków ze Wschodu nie stać często na opłacenie, np. w Kazachstanie, bardzo drogiego tłumacza. Dlatego domagamy się, aby koszty tłumaczenia dokumentów pokrywane były ze Skarbu Państwa" - mówi Michał Osiej z Fundacji dla Polonii.
Twierdzi też, że nie żądał od Zełenskiego oddania Rosji Donbasu
W zasadzie doraźnie wykonujemy egzekucje na osobach oskarżonych o coś. To okropny pomysł.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.