Jak co miesiąc, modlimy się w dwóch papieskich intencjach, ogólnej i misyjnej. Pierwsza z nich to: „Aby osoby, które cierpią z powodu samotności, zaznały bliskości Boga i wsparcia ze strony braci”.
O tym, jak tę bliskość okazywał Pan Jezus, Papież mówił w jednej ze swych tegorocznych homilii 24 lutego na Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Przypomniał, z jaką czułością pochylał się On nad potrzebującymi pomocy:
„Te gesty Jezusa dają nam do myślenia – powiedział Franciszek. – Jezus, gdy uzdrawia kogoś pośród ludzi, nigdy nie zostawia go samego. To nie jest magik czy czarownik, uzdrowiciel, który po prostu idzie, uzdrawia i przechodzi dalej. On go przywraca na swoje miejsce, nie pozostawia go na drodze. To piękne gesty Pana. Jezus nigdy nie zostawia nas na drodze samych. Bo nie przyszedł z nieba sam, jest synem pewnego ludu. Jezus jest obietnicą uczynioną ludowi i Jego tożsamością jest także przynależność do tego ludu, który od czasów Abrahama wędruje ku spełnieniu obietnicy. I te gesty Jezusa uczą nas, że każde uzdrowienie, każde przebaczenie zawsze pozwala powrócić do naszego ludu, którym jest Kościół”.
Ojciec Święty poleca nam też intencję misyjną na każdy miesiąc. W listopadzie mamy się modlić, „aby młodzi seminarzyści, zakonnicy i zakonnice mieli mądrych i dobrze przygotowanych formatorów”. O potrzebie formacji osób duchownych i konsekrowanych na radosnych, autentycznych świadków Ewangelii Franciszek mówił w Watykanie 6 lipca 2013 r. na spotkaniu z seminarzystami, nowicjuszami i nowicjuszkami.
„Odpowiedzialność za to spoczywa przede wszystkim na dorosłych zajmujących się formacją – powiedział Papież. – Wy, formatorzy, którzy tutaj jesteście, macie dawać młodszym przykład konsekwencji. Chcemy mieć konsekwentną młodzież? Sami bądźmy konsekwentni! Konsekwencja ma fundamentalne znaczenie dla wiarygodności naszego świadectwa. Ale nie wystarcza, potrzebne jest również wykształcenie w zakresie kultury, aby dawać uzasadnienie wiary i nadziei. Środowisko, w którym żyjemy, nieustannie domaga się tego «uzasadniania», i jest to dobre, ponieważ pomaga nam, byśmy nie uważali niczego za oczywiste. Dzisiaj nie możemy niczego uważać za oczywiste! Wobec tej cywilizacji, tej kultury – nie możemy. Ale z pewnością jest to też wymagające, trzeba mieć dobrą formację, zrównoważoną, łączącą wszystkie wymiary życia – ludzki, duchowy, intelektualny z duszpasterskim”.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.