Mechanizm filtrowania internetu oraz blokowania treści wydaje się internautom niedopuszczalny i szkodliwy - powiedziała podczas piątkowej debaty z premierem szefowa Fundacji Panoptykon Katarzyna Szymielewicz.
Tematem spotkania jest projekt ustawy, która wprowadza zakaz urządzania gier hazardowych w internecie. Strony internetowe, które będą łamały ten zakaz mają być - zgodnie z projektem - umieszczane w tzw. rejestrze usług i stron niedozwolonych. Podobnie ma być ze stronami pedofilskimi czy propagującymi treści nazistowskie.
"Jego wdrożenie mogłoby z dużym prawdopodobieństwem prowadzić do naruszenia wartości konstytucyjnych - wolności słowa, prawa do informacji () tajemnicy korespondencji" - powiedziała Szymielewicz.
Premier podkreślił na początku debaty, że jeśli uwagi internautów okażą się trafne, będą miały one charakter sprawczy, a efektem spotkania mogą być zmiany w projekcie ustawy.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.