W Radzie UE, w której zbierają się przedstawiciele państw członkowskich, potwierdzony został w piątek drugi przypadek koronawirusa. Osoba, która jest zakażona miała kontakt z dyplomatami państw członkowskich. W efekcie odwołano posiedzenie unijnych ambasadorów.
Jak przekazały PAP służby prasowe Rady UE zarażona osoba pracowała w grupie zajmującej się sprawami wewnętrznymi, m.in. migracją, ale nie brała udziału w środowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych. Ostatni raz była w pracy w poniedziałek.
O pierwszym przypadku koronawirusa w Radzie UE poinformowano w środę. W tej chwili siedem osób w Radzie poddanych jest kwarantannie, ale liczba ta na pewno się zwiększy, bo na razie trwa ustalanie z kim dokładnie i jak bliski miał kontakt zarażony, u którego potwierdzono Covid-19 w piątek.
W związku z zaistniałą sytuacją odwołano piątkowe posiedzenia unijnych ambasadorów, bo również w tej grupie mogą być osoby, które będą musiały być odosobnione.
Informacje te zbiegają się w czasie z nadzwyczajnym spotkaniem unijnych ministrów zdrowia, którzy spotykają się w piątek właśnie w Radzie UE. Rozmawiają o tym jak w skoordynowany sposób zareagować na rozprzestrzenianie się koronawirusa w UE.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.