22 osoby zostały ranne w niedzielę na skutek zdetonowania ładunku wybuchowego przez zamachowca-samobójcę w pobliżu posterunku policji w europejskiej części Stambułu - podała turecka telewizja.
Obrażenia odniosło 12 cywilów i 10 policjantów. Dwóch policjantów jest ciężko rannych. Zamachowiec zginął - podała telewizja, powołując się na gubernatora Stambułu Huseyina Avni Mutlu.
"Uważamy, że był to zamach samobójczy" - oświadczył szef policji Stambułu Huseyin Capkin.
Do zamachu doszło na placu Taksim w centralnej części miasta, gdzie codziennie przychodzi kilkadziesiąt tysięcy osób.
Jak dodał Capkin, obok ciała zamachowca znaleziono jeszcze jeden ładunek wybuchowy, który nie eksplodował.
Capkin powiedział, że na razie nie ma podstaw, by przypisać autorstwo zamachu konkretnej grupie. Niektóre media tureckie zwracają jednak uwagę, że w niedzielę upłynął termin zawieszenia broni ogłoszonego przez zbrojne ugrupowanie Partia Pracy Kurdystanu. (PAP)
Twierdzi też, że nie żądał od Zełenskiego oddania Rosji Donbasu
W zasadzie doraźnie wykonujemy egzekucje na osobach oskarżonych o coś. To okropny pomysł.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.