Światowy Program Żywnościowy (WFP) wszczął śledztwo w sprawie zarzutów dotyczących wykorzystywania seksualnego w północnym Mozambiku, przez lokalnych dystrybutorów, pomocowych pakietów żywnościowych - informuje serwis africanews.
Skargi lokalnej społeczności trafiły do przedstawicieli ONZ. Do nadużyć ma dochodzić w prowincji Cabo Delgado, gdzie od 2017 r. trwa dżihadystyczna rebelia, wskutek której dobytek straciło już tysiące rodzin.
Skargi dotyczą „nadużywania władzy przez przywódców społeczności lub wymiany żywności na seks” – wskazuje Maurício Bortee, szef WFP w Cape Delgado.
Światowy Program Żywnościowy podkreśla stanowisko „zero tolerancji” wobec nadużyć (https://www.wfp.org/protection-from-sexual-exploitation-and-abuse).
„Naszym celem jest zawsze niesienie pomocy bez szkody dla ludzi, którym służymy i dlatego jesteśmy tutaj, aby rozwiązać te problemy, wraz ze wszystkimi zaangażowanymi partnerami” - dodał Bortee.
Około 50 tys. osób ucierpiało już wskutek działań dżihadystów na północy Mozmabiku, tracąc dobytek życia, rodziny.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.