Południowokoreański dziennik "Korea Times" twierdzi, że dotarł do raportu północnokoreańskiej policji, dokumentującego przypadki kanibalizmu.
Dokument ma prawie 800 stron. Trafił za granice dzięki południowokoreańskim misjonarzom. Uciekinierzy z Północy opowiadali dotąd, że do aktów kanibalizmu najczęściej dochodziło tam pod koniec lat 90., w czasie wielkiego głodu. Wspomniany raport pochodzi natomiast z roku 2009.
Dokument miał być materiałem poglądowym dla północnokoreańskich policjantów, jak postępować w przypadku ujawnienia aktów kanibalizmu. Znajduje się w nim opis drastycznych sytuacji, do których dochodziło w KRL-D dekadę wcześniej.
Nowe doniesienia wskazują, że Korei Północnej znów grozi głód.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.