To dziś, nie w Sylwestra powinny w powietrze strzelać fajerwerki. Cóż się zmienia w Nowy Rok? A dziś świętujemy największe zwycięstwo bardzo wielu ludzi - zwycięstwo nad śmiercią. Czy może być większe?
Jeśli ktoś uważa ciało za opakowanie jednorazowego użytku, z pewnością nie będzie sobie zawracał głowy jakimiś szczególnymi formami jego pożegnania.
Należy mieć nadzieję, że stwierdzenie Benedykta XVI i panika, którą spowodowało, zwróci uwagę na rzeczywiste działania antykoncepcji hormonalnej. Kobiety mają prawo wiedzieć, czy środek, który przyjmują, jedynie zapobiega zapłodnieniu, czy także może zabić poczęte dziecko.
Rośnie liczba młodych, którzy odrzucają proponowany im przez sporą część starszego pokolenia oraz rówieśników model życia i obiecują trwanie w czystości aż do ślubu. Wrogowie takiej postawy z nieukrywaną satysfakcją twierdzą, że wielu z nich złamie swoje przyrzeczenia. Ale czy to najważniejsze?
Gdy kard. Joseph Ratzinger został następcą papieża-Polaka pojawiły się liczne komentarze na temat kontynuowania przez niego linii i stylu Poprzednika. I niezbyt optymistyczne prognozy.
Są sednem chrześcijaństwa. Bez nich Kościół przestaje być sobą. W dalekiej Afryce, Azji czy Ameryce Południowej. Ale też w zlaicyzowanej Europie. Misje. Czynienie uczniami Chrystusa tych, którzy Dobrej Nowiny o zbawieniu jeszcze nie usłyszeli. Ale poniekąd też przywracanie jej blasku tym, którym życie przykryło ją warstwą kurzu i brudu.
Pamiętam szok, jaki trzy lata temu przeżyłem, gdy wracając we Wszystkich Świętych z cmentarza zobaczyłem, że na parkingu jednego z wielkich sklepów jest trochę samochodów.
Dużo się ostatnio w relacjach prawosławno-katolickich dzieje. Choć nie zawsze wiadomości są dobre, to i tak trzeba się z nich cieszyć. Znaczy, że dialog trwa. Najgorzej, gdy spór zastępuje milczenie.
Wbrew opinii niektórych biskupów dla mnie wybór nie był łatwy. Dodam - wybór pozytywny, a nie wybór przeciw komuś/czemuś. Trzeba było znaleźć mniejsze zło, czy raczej - lepiej - większe dobro.
Chrześcijaństwo nie jest płaszczem, który zakłada się tylko na czas niedzielnej wizyty w Kościele.