Pięciu górników z kopalni "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej zostało w poniedziałek rano uwięzionych w wyrobisku tysiąc metrów pod ziemią, po silnym wstrząsie górotworu - podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach.
"Z czterema górnikami jest kontakt głosowy, są poturbowani, prawdopodobnie mają też złamania. Z piątym górnikiem nie ma kontaktu, jest przygnieciony - prawdopodobnie rurą" - powiedział PAP rzecznik WUG, Krzysztof Król.
Według wstępnych informacji, chodnik nadścianowy, w którym przebywali górnicy, zawalił się na odcinku ok. 10 metrów. Do uwięzionych usiłują dotrzeć ratownicy.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?