Tak bardzo dążymy do ideału. Chcemy mieć idealne życie, idealnego małżonka, idealną pracę, idealną sylwetkę. Idealną śmierć.
Rodzice na całym świecie, patrząc na swoje dziecko, odczuwają szczęście i dumę, prawda? My tę radość mamy do potęgi! - mówi Dorota Dolibóg, mama siedmiorga dzieci.
Nie zgadzamy się na Boga, który chce włożyć do naszego życia ziarnko piasku, maleńki oścień, by wyhodować perłę.
Najważniejsze przesłanie Jan Paweł II zawarł w jednym zdaniu swojego testamentu: "Pozostaję (...) do dyspozycji mojego Pana, powierzając się Mu...".
Działanie Ducha Świętego nie skończyło się wraz ze śmiercią ostatniego z apostołów. "Oto czynię wszystko nowe" - to jest rzeczywistość, która opisuje Jego obecność w świecie, w Kościele i w moim życiu.
Gender to próba wywrócenia poukładanego przez Boga świata do góry nogami. Stara jak świat pokusa na nowo zdominowała ludzkie ambicje.
Nie mogę budować swojej wiary na autorytecie człowieka. Kanonizować ludzi, dopóki są w drodze.
Nie pozwalamy sobie na komfort wolności od oceniania innych.
Ci, którzy towarzyszą własnemu dziecku w ostatniej drodze są bohaterami. Rodzice, którzy patrzą na ból umierającego dziecka, są przy nim podczas agonii, zamykają mu po raz ostatni oczy.
Noszę w sobie zamrożone dziecko. Zranione. Zgłodniałe. Ty też nosisz w sobie takie dziecko.