Uczestnicy Przystani z Jezusem opowiadają o Panu Bogu przy okazji festiwalu "Sunrise". Wiedzą, że mają siać, ale nie mają wpływu, na jaką glebę padnie ziarno.
Od 40 do 60 tys. mieszkańców warszawskiej Woli zginęło od 5 do 7 sierpnia 1944 r. w masowych egzekucjach i mordach dokonywanych przez oddziały niemieckie. W tym roku mija 70 lat od tamtych wydarzeń.
W Drohobyczu mieszka prawie 80 tys. ludzi, ale nie ma kina. Jest bezrobocie. Lista zakładów pracy, które przestały istnieć, brzmi jak Apel Poległych.
Trudno dziś o bardziej nieprzewidywalne miejsce na świecie. Wydarzenia w Iraku mogą w każdej chwili zaowocować powstaniem nowych państw, tąpnięciem w światowej gospodarce lub radykalną zmianą międzynarodowych sojuszy. I całkowitą zagładą chrześcijan w tym kraju.
Niezrozumiały i nieprzystępny dla Europejczyków kraj o niebotycznych kosztach życia. Roboty i zaawansowana technologia na każdym kroku. Naród dziwaków całkowicie pochłoniętych komiksami i grami komputerowymi. Prawda to czy tylko mit?
O 6433 km przejechanych na rowerze i nocy spędzonej w oborze z krowami opowiada o. Tomasz Maniura OMI, przewodnik grupy NINIWA Team.
- Chcemy czasem doświadczyć obecności Jezusa szybko, natychmiast, na zawołanie, najlepiej bez naszego wkładu - mówił bp Paweł Cieślik do członków Ruchu Szensztackiego.
Mamy i rodziny naszej diecezji chcą włączyć się w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży.
Coraz więcej obcokrajowców chce osiedlać się w Polsce. To bardzo dobrze – według niektórych ekspertów do Polski powinno przyjeżdżać 200 tys. nowych imigrantów rocznie.
Mają służyć refleksji nad kobiecością i powołaniem do macierzyństwa.