„Rakiem drążącym Indie" nazwał działania hinduistycznych fundamentalistów abp Raphael Cheenath.
Metropolita Cuttack-Bhubaneswar w stanie Orisa podkreślił, że obecne akty przemocy kolejny raz podważają pokojowe współistnienie tamtejszej wspólnoty. „Jako chrześcijanie odrzucamy przemoc i potępiamy wszelkie akty terroryzmu” – stwierdził abp Cheenath, podkreślając jednocześnie, że to, co się aktualnie dzieje w Indiach, jest aktem świadomie wymierzonym w wyznawców Chrystusa. „Cierpimy z powodu Krzyża. 94 proc. tutejszych mieszkańców to hinduiści, praktykujących chrześcijan jest niecałe 2,5 proc. Dlatego też większość chce nas stąd wyrzucić” – podkreślił abp Cheenath, zaznaczając, że mimo cierpień i prześladowań chrześcijanie pozostaną w stanie Orisa.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.