Przywódca Libii Muammar Kadafi wezwał grupę kontaktową, która we wtorek ma zebrać się w Londynie, by zakończyła "barbarzyńską ofensywę" przeciwko jego krajowi.
Libijska telewizja pokazała we wtorek nagranie - jak twierdzi, na żywo - na którym widać najprawdopodobniej syna Muammara Kadafiego Chamisa pozdrawiającego zwolenników, mimo wcześniejszych doniesień arabskich mediów o jego śmierci.
Słynny "człowiek-pająk", Francuz Alain Robert, wspiął się na najwyższy budynek świata, mierzący 828 metrów Burdż Chalifa w Dubaju. Wejście zajęło Robertowi sześć godzin. Silny wiatr o kilka godzin opóźnił wspinaczkę.
Turyści odwiedzający Egipt po rewolucji mogą czuć się bezpiecznie - zapewnił gubernator Południowego Synaju Mohamed Abdel Fadil Szusza. Dostępne są już wycieczki m.in. do Kairu, Luxoru, a także spływy Nilem, nad spokojem zwiedzających czuwają policjanci.
Rząd Muammara Kadafiego zatrzymuje blogerów, dziennikarzy, domniemanych rebeliantów, a nawet nastoletnich uczestników protestów w celu powstrzymania rewolucji w Libii - wynika z raportu Amnesty International (AI) opublikowanego w poniedziałek.
Rząd Japonii nie wyklucza m.in. podwyżki podatków lub rezygnacji z obniżenia podatku dochodowego od osób prawnych, by uzyskać fundusze na odbudowę kraju po trzęsieniu ziemi i fali tsunami z 11 marca - ogłosił w czwartek w parlamencie premier Naoto Kan.
W pierwszym przemówieniu nt. interwencji militarnej w Libii prezydent Barak Obama bronił decyzji o zaangażowaniu tam wojsk USA. Ewentualne odsunięcie Muammara Kadafiego przy użyciu siły nazwał jednak kosztownym błędem.