Globalna wioska musi mieć formalnie umocowaną platformę wymiany doświadczeń, poglądów, korygowania zawirowań, poruszania spraw trudnych, nieraz bolesnych.
Jeśli rzecznik KEP musi przypominać prawdy tak podstawowe, to mamy poważny problem.
Ks. Jan Bosko pewno z radością patrzyłby na alternatywną akcję swych współbraci, którzy przez konkret życia starają się postawić tamę nielegalnej migracji z Afryki.
Czyż nie jest on swoistym, chrześcijańskim antyświadectwem?
Papieski lot. Czyli o pożytkach czytania wywiadów z Franciszkiem w szerszym kontekście.
Pewnie można bez nich budować przyszłość. Pytanie tylko jaką.
Zarówno w wypowiedziach papieża Franciszka jak i w wypowiedziach prelegentów na Zjeździe Gnieźnieńskim widzę oczekiwanie, że zamiast zamknięcia i izolacji zdobędziemy się na przyjęcie odpowiedzialności za budowanie świata, który będzie światem dla wszystkich.
Smartfon ma w sobie coś z szarlatana: pozwala krzyczeć „widzę” ludziom zupełnie ślepym.
Żyjmy swoim życiem z wiary w takim Kościele, jaki jest, a nie jakim kreują go wrogowie. Ale oczyszczajmy nasze postępowanie, porządkujmy swoje podwórka, pomagajmy tym, co błądzą. Pan pobłogosławi swój lud pokojem!
Ani „zamknięcie się” ani „otwarcie” nie powinny mieć w Kościele znaczenia, tylko Chrystus.