Winę za śmierć Polaków, naszych rodaków, ponosi Rosja - podkreślił w środę premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do zdarzenia w Przewodowie, gdzie we wtorek spadł pocisk, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Zadeklarował, że państwo polskie nie pozostawi rodzin ofiar samych sobie.
Unia Europejska wyraża pełną solidarność z Polską i Polakami w związku z wybuchem rakiety w Przewodowie - głosi oświadczenie wysokiego przedstawiciela UE ds. zagranicznych Josepa Borrella opublikowane w środę wieczorem.
"Chersoń to Ukraina", "Ciągle nie możemy uwierzyć w nasze szczęście", "Dzięki Bogu, że ten koszmar się zakończył, orki stąd odeszły i wróciło nasze państwo" - mówili w środę PAP ludzie na centralnym placu Chersonia. Orkami nazywa się tu rosyjskich żołnierzy.
Polska wygrała z Chile 1:0 w towarzyskim meczu piłkarskim w Warszawie. Bramkę zdobył w końcówce spotkania Krzysztof Piątek. Był to ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed rozpoczynającymi się w niedzielę mistrzostwami świata w Katarze.
Po wydarzeniach w Przewodowie są prowadzone rozmowy; zapewniam że w tej sprawie będziemy bardzo szczegółowo, także ze stroną ukraińską, to wyjaśniać i działać w taki sposób, aby te informacje były na bieżąco między nami przekazywane - powiedział w środę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Oczywistym jest, że do kogo nie należałaby rakieta, która została wystrzelona i spadła na terytorium Polski, winę za to w ostatecznym rozrachunku ponosi Rosja, która dokonała tej zbrodniczej agresji na Ukrainę - powiedział w środę szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.
Szwedzki parlament przegłosował w środę poprawki do konstytucji, pozwalające zaostrzyć przepisy dotyczące walki z terroryzmem. Ma to pomóc starającej się o wejście do NATO Szwecji w spełnieniu warunków stawianych przez Turcję.
Niezależnie od ostatecznych konkluzji śledztwa, jasnym jest, że ostateczną winę za tragiczny incydent we wschodniej Polsce ponosi Rosja - oświadczyła rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson. Dodała jednak, że nie ma informacji przeczących wstępnym konkluzjom o tym, że na Polskę spadła ukraińska rakieta systemu obrony powietrznej.
- Znałem te osoby. To byli bardzo życzliwi, zaangażowani parafianie – wspomina ofiary wczorajszej eksplozji ks. Bogusław Ważny, proboszcz parafii pw. św. Brata Alberta w Przewodowie. Jak podkreśla, wkrótce po tragedii odprawił Mszę św. podczas której modlił się również za tych zmarłych. Termin ich pogrzebu nie jest jeszcze znany.
„Możemy dzisiaj znów powiedzieć, że Ukraina stoi, Ukraina walczy, Ukraina się modli” – podkreślił abp Światosław Szewczuk. Zwierzchnik miejscowych grekokatolików wzywał swój naród do zachowania jedności pośród kolejnych, szczególnie tragicznych rosyjskich ataków na ludność cywilną w trakcie ostatniej doby.