Pikietę przeciw mordowaniu dzieci z Zespołem Downa organizuje w środę 9 listopada o godzinie 11.00 przed Szpitalem Bielańskim w Warszawie Fundacja PRO - Prawo do życia.
Sprawę mordowania przez aborcję dzieci w Szpitalu Bielańskim im. ks. Jerzego Popiełuszki nagłośniła w zeszły poniedziałek „Gazeta Wyborcza” - pisząc o tym w tonie pochwalnym. W zamieszczonym na czołówce tekście gazeta ubolewała, że lekarze z Poznania odmówili kobiecie nazywanej „Anną” zabicia jej nienarodzonego dziecka z Zespołem Downa. Cytowany w tekście genetyk prof. Jacek Zaremba doradzał, że za taką odmowę kobieta może pozwać lekarza do sądu. „Wyborcza” poinformowała też, że dziecko zostało zabite przez aborcję w Szpitalu Bielańskim. Wydźwięk tego artykułu był taki, jakby zabójstwo było szczęśliwym zakończeniem.
Dzieci z Zespołem Downa zupełnie dobrze funkcjonują: kończą zawodowe szkoły specjalne, realizują się w modlitwie i życiu religijnym. Są bardzo łagodne i ufne wobec wszystkich ludzi. I przy tym okazują swoim rodzicom bardzo dużo miłości. Ich rodzice często powtarzają, że dziecko z Zespołem Downa to największa miłość ich życia. Dlatego tekst „Gazety Wyborczej” głęboko zranił bliskich chorych na Zespół Downa.
„Według Romualda Dębskiego, ordynatora oddziału położnictwa i ginekologii, zabijanie dzieci z zespołem Downa to standardowa praktyka w Szpitalu Bielańskim” - piszą organizatorzy w kolportowanym w internecie wezwaniu na pikietę przed Szpitalem Bielańskim.
„Zabijanie chorych dzieci to akt odrażającego barbarzyństwa. Aż trudno uwierzyć, że takie bestialstwo dokonuje się w Warszawie, a ci, którzy to robią chełpią się swymi zbrodniami i chcą narzucić te odrażające praktyki innym. Jeśli będziemy bierni ich plan może się powieść. Nie możemy do tego dopuścić. Pokażmy, że w Warszawie są ludzie, którzy przeciwstawiają się zabijaniu chorych dzieci. Zapraszamy na pikietę w środę 9 listopada o godzinie 11.00 pod Szpital Bielański (od strony głównego wejścia)” - napisali organizatorzy.
Zobacz też: http://www.stopaborcji.pl/
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.