Doroczna pielgrzymka muzułmanów do Mekki w Arabii Saudyjskiej, w której wzięło udział ok. 2,9 mln wiernych, zakończyła się w środę bez poważnych incydentów - poinformowały saudyjskie władze.
W tym roku przebieg wydarzenia nadzorowało blisko 100 tys. członków służb bezpieczeństwa. Ministerstwo religii wysyłało pielgrzymom dziennie 3,25 mln sms-ów ze wskazówkami od służb.
Ministerstwo nie zarejestrowało także żadnych przypadków epidemii ani niebezpiecznych chorób. Nad zdrowiem pielgrzymów czuwało ok. 20 tys. lekarzy i sanitariuszy. Ponad 360 tys. wiernych zostało profilaktycznie zbadanych pod kątem ewentualnego zapalenia opon mózgowych. Dalsze 530 tys. osób zaszczepiono na polio, a 200 tys. na żółtą febrę.
W przeszłości dochodziło podczas pielgrzymek do masowej paniki. Najbardziej niebezpieczną częścią hadżdżu jest Święto Ofiar, którego stałym elementem jest rytuał kamienowania szatana w dolinie Mina. W 2006 roku w dniu tego święta doszło do wybuchu zbiorowej paniki, wskutek której zginęły stratowane przez tłum 362 osoby.
Hadżdż jest jednym z pięciu filarów islamu - obok wyznania wiary, modlitwy 5 razy dziennie, jałmużny i postu w ramadanie. Koran nakazuje każdemu muzułmaninowi - którzy stanowią obecnie 1/4 ludności świata - przynajmniej raz w życiu odbyć pielgrzymkę do Mekki, gdzie ok. 570 roku urodził się najważniejszy prorok islamu Mahomet.(PAP)
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.