Wieloletni redaktor "Tygodnia Powszechnego" ks. Adam Boniecki zostanie komandorem francuskiego Narodowego Orderu Zasługi, jednego z najwyższych odznaczeń w tym kraju - poinformował w poniedziałek PAP zastępca redaktora naczelnego gazety Michał Okoński.
"W liście Ambasadora Francji w Polsce, który został przysłany do księdza Bonieckiego, jest informacja o nadaniu odznaczenia przez prezydenta Francji Nicola Sarkozy'ego. Nieznana jest jeszcze data wręczenia orderu" - powiedział PAP Okoński.
Jak dodał, list, w którym przekazywane są gratulacje i wyrazy poważania dla księdza Bonieckiego, będzie można przeczytać w najbliższym wydaniu "Tygodnika Powszechnego".
Narodowy Order Zasługi (Ordre National du M,rite) to jedno z najwyższych odznaczeń państwowych, obok orderu Legii Honorowej. Jest to order rycerski ufundowany przez prezydenta Charlesa de Gaulle'a 3 grudnia 1963 r., przyznawany w randze Kawalera, Oficera, Komandora, Wielkiego Oficera i Wielkiego Krzyża w uznaniu zasług i osiągnięć na polu cywilnym i wojskowym na rzecz Narodu Francuskiego. Order Zasługi mogą otrzymać również obcokrajowcy.
Ks. Boniecki od 1964 r. był związany z "Tygodnikiem Powszechnym". W 1979 r. na życzenie Jana Pawła II przygotowywał polskie wydanie dziennika "L'Osservatore Romano" i został redaktorem naczelnym pisma (1979-1991). Po powrocie do "Tygodnika Powszechnego" w 1991 r. został jego asystentem kościelnym, a po śmierci Jerzego Turowicza (1999) redaktorem naczelnym (do 2011 r.). W lipcu tego roku otrzymał polecenie służbowe od władz zakonu, aby przeprowadził się z Krakowa do Warszawy. Ks. Boniecki podporządkował się tej decyzji.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.