Co najmniej 26 osób zginęło, a ponad 50 zostało rannych w wybuchu bomby we wtorek rano na targowisku w regionie Chajber, w północno-zachodnim Pakistanie. Celem ataku byli członkowie prorządowej milicji zwalczającej talibów - podały tamtejsze władze.
Do zamachu doszło w Dżamrudzie, jednym z głównych miast plemiennego regionu Chajber, przy granicy z Afganistanem.
Według wstępnych ustaleń ładunek wybuchowy został odpalony zdalnie. Przedstawiciel miejscowych służb bezpieczeństwa poinformował, że bomba eksplodowała w pobliżu samochodów używanych przez członków antytalibskiej milicji w Chajberze.
Tworzenie takich formacji w północno-zachodnim Pakistanie było popierane przez wojsko; w ciągu dwóch ostatnich lat bardzo wzrosła liczba ataków na członków takich grup lub ich rodziny.
Do tej pory nikt nie wziął na siebie odpowiedzialności za przeprowadzenie wtorkowego zamachu. Jest to pierwszy akt terroru dokonany na taką skalę w tym roku. 30 grudnia 2011 roku kilkanaście osób poniosło śmierć w ataku bombowym w mieście Kweta, w południowo-zachodnim Pakistanie.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.