Kłopoty prezydenta Niemiec Christiana Wulffa, krytykowanego za zatajenie prywatnego kredytu i wywieranie nacisków na prasę, sprawiły, że w języku niemieckim pojawiło się nowe słowo: "wulffen" (wulffować, od nazwiska głowy państwa).
Rzecznik Stowarzyszenia Języka Niemieckiego Holger Klatte powiedział w środę agencji dpa, że "wulffować" ma dwa znaczenia. Jedno z nich określa nagrywanie komuś tyrady na automatyczną sekretarkę, ewentualnie skrzynkę głosową. Drugie znaczenie to unikanie bezpośredniego powiedzenia prawdy, ale w taki sposób, aby nie można było komuś wprost zarzucić kłamstwa.
W pierwszym przypadku chodzi o interwencję Wulffa u redaktora naczelnego gazety "Bild" Kaia Diekmanna w sprawie publikacji artykułu na temat otrzymania przez prezydenta znacznej pożyczki od żony pewnego biznesmena. W drugim - o mało przekonujące i przekazywane pod presją świata polityki, mediów i opinii publicznej wyjaśnienia prezydenta dotyczące owej pożyczki, którą zaciągnął na zakup domu.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.