Obawę o przyszłość Panamy wyrazili biskupi tego środkowoamerykańskiego kraju. Na zakończenie swych obrad plenarnych wydani oni list pasterski, w którym zwracają uwagę na istotne przemiany, jakie dokonują się tam w sferze polityki i gospodarki.
Ich zdaniem jednak kierunek transformacji wciąż nie jest zdeterminowany i proces demokratyzacji może zostać przerwany, także na mocy decyzji wyborczych. Dlatego zdaniem panamskiego Kościoła potrzebne są wysiłki na rzecz jakościowej zmiany w polityce, która powinna szanować godność człowieka oraz jego prawa i obowiązki, a także odpowiadać na nowe wyzwania wewnętrzne i międzynarodowe.
Panamscy biskupi wymienili w tym kontekście takie sprawy, jak zwiększenie aktywności obywatelskiej Panamczyków, reforma edukacji, ochrona rodziny, rozdział poszczególnych rodzajów władzy w państwie, decentralizacja, przezwyciężenie partykularnych interesów na korzyść dobra wspólnego, czy troska o kulturowe i przyrodnicze dziedzictwo. Zwrócono przy tym uwagę, że tak obszerny wachlarz wyzwań wymaga zaangażowania i odpowiedzialności ze strony całego narodu. Biskupi zaapelowali o przyjęcie przez odnośne organy władzy wyników prac Krajowej Komisji ds. Reform Wyborczych. Przypomnieli, że brał w nich udział także Kościół i że cała inicjatywa stanowi „wyraz suwerennej woli narodu, który pragnie udoskonalić swoją demokrację”. Panamski episkopat zapewnia także o stałym zaangażowaniu Kościoła w działania na rzecz dobra wspólnego i obrony podstawowych zasad etycznych, potrzebnych do budowania w społeczeństwie sprawiedliwości, równości i solidarności.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.