Dziennikarz Biełsatu - Michał Jańczuk, szefowa niezależnego Stowarzyszenia Dziennikarzy Białoruskich (BAŻ) - Żanna Litwina i obrońca praw człowieka - Andrej Bandarenka to kolejne osoby objęte zakazem wyjazdu na Białorusi – podało Radio „Swoboda”.
Litwina uważa, że odmówienie jej wyjazdu na wymiar symboliczny. 15 marca przypada bowiem rocznica przyjęcia konstytucji Białorusi z 1994. Jańczuk powiedział PAP, że w nocy ze środy na czwartek kazano mu wysiąść na granicy w Brześciu z nocnego pociągu relacji Moskwa-Warszawa, którym jechał wraz z dwoma kolegami na zjazd białoruskich organizacji pozarządowych w Warszawie.
„Bardzo długo nie oddawano nam paszportów, po czym przyszedł pogranicznik i powiedział: „Zaraz pójdziecie wszyscy spacerować po Brześciu”. Ostatecznie chłopaków przepuszczono, a mnie wysadzono w pociągu i wstemplowano pieczątkę zakazującą wyjazdu z kraju” – relacjonował. Także szefowi organizacji pomocy więźniom „Platforma” Andrejowi Bandarence nakazano wysiąść z nocnego pociągu Brześć-Warszawa. Jednak nie wyjaśniono mu powodów zakazu wyjazdu.
Warto przypomnieć, że 1 marca przedstawiciel prokuratury generalnej Białorusi - Pawał Radziwonau oświadczył, że osobom, które wzywają do sankcji wobec władz, może być zakazany wyjazd z kraju. O planach stworzenia listy osób objętych zakazem wyjazdu z kraju informował wcześniej portal Tut.by, powołując się na niewymienione z nazwiska źródło zbliżone do władz w Mińsku.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.