Za niesprawiedliwe uznali biskupi z Ameryki Łacińskiej i USA przepisy migracyjne wprowadzone w stanach Arizona i Alabama.
Ich zdaniem prowadzą one do ksenofobii oraz godzą w prawo Kościoła do pomocy przybyszom. Alarmują w tej sprawie uczestnicy spotkania episkopatów Ameryki Środkowej i Stanów Zjednoczonych, jakie odbyło się w Santo Domingo. Jego tematem był przepływ emigrantów przez teren Meksyku w kierunku USA. Uczestnicy posiedzenia zwrócili uwagę na przestępczość zorganizowaną, która bez skrupułów wykorzystuje potok migracyjny dla własnych celów. Szczególny niepokój Kościoła budzą porwania dla okupu oraz los dzieci z rodzin rozdzielonych granicami. W tej ostatniej kwestii sytuację pogarszają przepisy wprowadzane w Stanach Zjednoczonych, które są skierowane przeciwko nielegalnej imigracji, ale godzą w podstawowe prawa człowieka.
Emigranci prześladowani są także na terenie Ameryki Łacińskiej. Tak jest np. z nielegalnymi przybyszami z Haiti do Dominikany, których dzieci znajdują się wręcz w sytuacji „próżni prawnej”. Biskupi zadeklarowali na koniec wolę dalszej pracy duszpasterskiej wśród migrantów oraz podjęcia wysiłków na rzecz reformy prawa migracyjnego w USA.
To odpowiedź na decyzję USA o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami. Reszta czeka.
Dodatkowo resort handlu ogłosił osobne sankcje na podmioty z USA.
„Pociągał mnie Kościół katolicki: jest wiekowy, wiele przetrwał i udowodnił swoją stałość”.
Zapraszam do wspólnej modlitwy - przekazał w środę bp Zieliński.
Na terenie byłego niemieckiego obozu dla polskich dzieci odbędzie się Mała Droga Krzyżowa.
"Chodzi o to, kto jest właścicielem prawdy i kto ją interpretuje."