Pod hasłem „Projekt Mesjasz – Ocaleni” w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla od 22 do 28 lipca odbywało się 25. Franciszkańskie Spotkanie Młodych. Zgromadziło ponad 1100 osób.
- Hasło „Ocaleni” nawiązuje do tego, że każdy człowiek jest zaproszony, aby w tej łodzi, jaką jest Kościół odnaleźć swoje miejsce – mówi o. Piotr Reizner, dyrektor Franciszkańskich Spotkań Młodych.
Uczestnicy podkreślali, że głównym motywem ich przyjazdu były chęć pogłębienia wiary i przemiany oraz spotkanie ciekawych ludzi i zawarcie nowych znajomości. - Chcę znaleźć odpowiedzi na pytania, które rodzą mi się w głowie. Myślę, ze jest to dobre miejsce, żeby to zrobić – mówiła na początku Kama, która przyjechała aż z Wrocławia.
- Przyjechałyśmy na FSM pogłębić naszą wiarę oraz spotkać się z takimi ludźmi jak tutaj przyjeżdżają. Wszyscy są sympatyczni, uśmiechnięci, skorzy do pomocy. Jest świetna atmosfera, można poznać wielu wspaniałych ludzi – powiedziały Anita i Gabrysia z Głowienki.
Organizatorzy po raz kolejny postawili na świadectwa wiary. Stąd spotkania ze znanymi osobami, m.in. Pawłem Kukizem, Jackiem Pulikowskim, Anną Seniuk czy Brygidą Grysiak.
- Zło zdarza się wszędzie, również w Kościele – powiedział Paweł Kukiz. - Niemniej na każdy atak na Kościół mam jeden argument: gdyby nie Kościół, nie mówilibyśmy dzisiaj po polsku, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. A zło mamy wszędzie i coraz częściej jest podawane w tak atrakcyjnej formie, że zaczyna nam się mylić z dobrem – dodał.
Aktorka Anna Seniuk stwierdziła, że gdyby nie Kościół nie byłaby tym, kim jest obecnie. Przyznała, że wiara przychodziła do niej „falami” i w swoim życiu miała okresy poszukiwań. Cieszyła się też z obecności tylu ludzi młodych na tego typu spotkaniu. Z kolei Edward Linde-Lubaszenko podkreślał, że wiara jest receptą na to, żeby być szczęśliwym i zapukać do bram Pana Boga. - Nieprzypadkowo mówi się, że Bóg jest opoką dla każdego z nas i w najtrudniejszych chwilach modlitwa przynosi nam ukojenie i przypomina nam, że mamy się na kim oprzeć – powiedział.
Z konferencją do młodych wystąpił również Jacek Pulikowski, który mówił o poszukiwaniu prawdziwego szczęścia. Kluczem do tego ma być pełne poznanie siebie. Podkreślał, że powołaniem kobiety jest matkowanie, a mężczyzny ojcowanie, zaznaczając, że są różne drogi ich realizacji.
Uczestnicy FSM spotkali się także z Markiem Jurkiem. Były marszałek Sejmu podzielił się swoim doświadczeniem w budowaniu rodziny opartej na chrześcijańskich wartościach.
Dziennikarka TVN24 i autorka książki „Wybieram życie” Brygida Grysiak mówiła, że katolicy nie powinni się bać wyrażać swoich poglądów, bo tak naprawdę jest ich wielu. Stwierdziła, że opowiadanie się za życiem i za wiarą powinno być proste, bo jest to mówienie o prawdzie. - Za życiem są nie tylko katolickie oszołomy, a kobiety rodzą dzieci nie dlatego, że każą im księża albo źli mężowie. Kobiety mają tę niezwykłą wrażliwość, o której Jan Paweł II pisał, że jest geniuszem kobiety – podkreśliła. Zapytana o swoje życie rodzinne, przyznała, że dzięki temu, że oboje z mężem są wierzący, jest im łatwiej budować wspólne życie. - Jak się spotka kogoś, kto chce budować na tym samym, to jest duży komfort i duży spokój, że z tego się rodzi coś dobrego, nawet jeśli jest pod górę i różnie bywa, bo w małżeństwie zwykle różnie bywa. Ale człowiek ma taki spokój, że skoro budujemy na tym samym i budujemy razem, to długofalowo będzie dobrze. I wtedy jest łatwiej, także przed ślubem – mówiła.
Gośćmi spotkania byli także abp Józef Michalik i greckokatolicki biskup Benedykt Aleksijczuk ze Lwowa. Metropolita przemyski zachęcał obecnych, że warto być uczciwym człowiekiem. Przekonywał, że to zawsze przynosi owoc, chociaż nieraz człowiek nie jest tego świadomy. - Bo niekiedy w oparciu o to jedno słowo, jak ziarno wrzucone w serce, da moc temu człowiekowi i wyda potem owoc - podkreślał. Abp Michalik zachęcał, aby walczyć ze swoimi „pochyleniami”, którymi są słabości. Stwierdził, że każdy, kto jest krytyczny wobec siebie, dostrzega je.
Natomiast greckokatolicki duchowny stwierdził, że największym problemem ludzkiego życia jest to, że trudno postawić w centrum swojego życia nie swoje plany, a być otwartym na plany Boga. Wyjaśniał, że postawić Pana Boga w centrum swojego życia, to znaczy zobaczyć, że za każdą rzeczywistością naszego życia i każdym przypadkiem stoi Pan Bóg. - Żaden z nas nie jest urodzony przypadkowo. Dla każdego z nas Pan Bóg ma swój plan od urodzenia – mówił władyka Benedykt.
Z młodymi spotkali się także: Tomasz Terlikowski, Dominik Tarczyński, ks. Tomasz „Dziki” Żwiernik, o. Adam Szustak i Michał Lorenc.
Na koncertowej scenie zagrali: Tomek Kamiński, Darek Maleo Malejonek z Przyjaciółmi, Full Power Spirit, Siewcy Lednicy, Propaganda Dei, Fioretti, La Pallotina. Wystąpi również kabaret mimów ze Szczebrzeszyna „Świerszczychrząszcz”.
Program spotkania wypełniły ponadto codzienne Msze św., spowiedź, kierownictwo duchowe, rozmowy w grupach i nabożeństwa. W kaplicy św. Rafała trwała całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu.
Franciszkańskie Spotkania Młodych odbywają się od 1988 r. w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla, w swojej tematyce nawiązując do bieżącego hasła roku liturgicznego i sytuacji duszpasterskiej.
Inicjatorem był o. Ryszard Wróbel, który przez 18 lat pełnił funkcję dyrektora Spotkania. W 2005 r. zastąpił go o. Piotr Reizner.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.