Poeta - Tadeusz Gajcy zabrał do Powstania kenkartę, poświadczenie zamieszka, wizytówki i świadectwo urodzenia. Te wszystkie przedmioty, noszące ślady krwi, można oglądać na wystawie „Świadectwo pamięci” w Muzeum Literatury na Starym Mieście w Warszawie.
Na ekspozycji zgromadzono pamiątki i rękopisy Tadeusza Gajcego i Zdzisława Stroińskiego - poetów poległych w Powstaniu Warszawskim. Zginęli razem 16 sierpnia 1944 na powstańczej placówce w kamienicy przy ul. Przejazd nr 1/3 wysadzonej przez Niemców (dziś ul. gen. Andersa, kino „Muranów”). Kilka dni temu Muzeum Literatury otrzymało pamiątki po Tadeuszu Gajcym, przekazane przez jego brata Mieczysława. Prawie równocześnie do Muzeum trafiły rękopisy – nieznane utwory młodzieńcze i „Opowiadanie więzienne”, unikatowe fotografie, dokumenty i pamiątki po Zdzisławie Stroińskim. Zostaną one zaprezentowane podczas wieczoru poświęconego pamięci obu Poetów - 16 sierpnia br. Inicjatorką przekazania tych materiałów do Muzeum Literatury jest Hanna Zofia Etemadi, od lat zaangażowana w ocalaniu pamięci o poetach skupionych wokół SiN-u, autorka filmowego cyklu „Ślady” z portretami Gajcego, Andrzeja Trzebińskiego i Stroińskiego.
Wśród szczęśliwie ocalałych materiałów znajdują się tez m.in. maszynopisy fragmentów prozy Gajcego, zapewne z teki redakcyjnej SiN-u. Z tego też źródła pochodzą maszynopisy utworów Stroińskiego z tomu Okno: liryki prozą „Powrót ojca”, „Warszawa” i wiersz „Polska”; numer 13 „Sztuki i Narodu” z 1943 r. z nekrologiem Andrzeja Trzebińskiego, dziś biblioteczne cimelium. A także dokumenty Gajcego – m. innymi świadectwa szkolne, czapka gimnazjalna,.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.