Wolę być naiwna

Dzisiejszy przegląd prasy będzie dość krótki – o obrzydliwości w Dzienniku Zachodnim napisałam już komentarz. Kwestia darowizny to tylko pretekst do przejechania się po dominikanach (racjonalny - bez wątpienia, niestety - jest tylko zarzut braku roztropności). Nie można też nie zauważyć, że – jak się wydaje - autorom wystarczyła opinia o o.Gużyńskim i tytuł tekstu sprzed 2,5 roku, w jego treść się nie wgłębiali. Mam nadzieję, że się nie wgłębiali, bo supozycja, że ją zignorowali byłaby równoznaczna z zarzutem świadomego i celowego oszczerstwa. Wolę wierzyć w braki warsztatowe.

W Gazecie Wyborczej tekst Katarzyny Wiśniewskiej o pensjach dla księży. Komentarz do wydanej przez Episkopat „Instrukcji w sprawie zarządzania kościelnymi dobrami materialnymi”. Przyznam z radością: nie mam się do czego przyczepić. Zgadzam się, sytuacja, gdy niektórzy księża i parafie z trudem się utrzymują nie jest dobra. Trzeba ją rozwiązać. I cieszyłabym się, gdyby zalecenia Instrukcji powszechnie w polskim Kościele wprowadzono. A że w tekście przebija tęsknota za świadectwem życia „bliskiego przeciętnej, a raczej uboższej rodzinie”? O to naprawdę trudno mieć pretensję :-)