Antykatolickie kampanie nie przyniosły rezultatu. Powołania utrzymują się na tym samym poziomie od kilku lat – pisze Ewa Czaczkowska w „Rzeczpospolitej”.
Z informacji gazety wynika, że w tym roku do seminariów duchownych przyjęto 880 kandydatów do kapłaństwa. W zeszłym roku było ich 906, a dwa lata temu – 876.
„Okazuje się więc, że ataki Ruchu Palikota na wiarę i Kościół, antykatolickie okładki opiniotwórczych tygodników i wiele tekstów w polskich mediach, które skupiają się głównie na wyciąganiu potknięć i błędów duchownych, nie odstraszyły chętnych do wstąpienia do kapłaństwa” – komentuje Czaczkowska.
- Erupcja antyklerykalności dotyka bardzo niewielkiej części Polaków. Antyklerykalizm jest modny, należy do dobrego tonu w dziennikarstwie, jest głównym tematem Ruchu Palikota, ale czy jest nośny? Raczej nie – dodaje socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Tadeusz Szawiel. Jego zdaniem, „ogólna temperatura uczuć religijnych w stosunku do Kościoła się nie zmieniła". - Jest w tym zasługa Kościoła instytucjonalnego – ocenia socjolog.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.