Grzegorz Gilewicz, który z powodu różnic światopoglądowych odmówił podpisania treści ślubowania dla nowo przyjętych studentów gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, nie chce być już studentem tej uczelni.
O tym, że mógłby studiować, gdyby jednak podpisał odpowiedni dokument choć termin na to przewidziany już minął, poinformowały władze uczelni na specjalnej konferencji prasowej.
Konferencję zorganizowano w związku z zainteresowaniem mediów jakie wzbudziła postawa młodego gdańszczanina. Przypomnijmy, że Grzegorz Gilewicz zdał egzamin na ASP, co oznaczało, że będzie przyjęty w poczet studentów. Musiał jeszcze tylko złożyć ślubowanie, w którym miał m.in. zobowiązać się do wierności ideałom humanizmu i demokracji.
- Nie zgodziłem się na to, bo humanizm to bardzo szerokie pojęcie – mówił Gilewicz. - Zawiera się w nim relatywizm moralny oraz uznanie nadrzędności sceptycyzmu naukowego, który neguje wiarę jako źródło poznania. Poza tym jako osoba, której bliżej do monarchii konstytucyjnej, nie mogę przyrzekać wierności demokracji.
Władze uczelni nie zmieniły zdania i nie chcą uznać prawa Gilewicza do złożenia ślubowania bez fragmentu dotyczącego spornych słów. – Nie możemy zmieniać naszego statutu oraz treści ślubowania – wyjaśniał dziennikarzom prorektor ASP ds. studenckich dr Jarosław Szymański. A dr hab. Piotr Kawiecki wyjaśnił uczestnikom konferencji czym jest, zdaniem władz uczelni humanizm.
- Humanizm jest pojęciem bardzo szerokim ugruntowanym w epoce oświecenia – wyjaśnił dr Kawiecki. – Współcześnie nabrał konotacji negatywnych, bo pojawił się humanizm marksistowski. Dziś mówimy o humanizmie religijnym, którego przedstawicielem by przecież Jan Paweł II i humanizm ateistyczny. A co do sceptycyzmu, to ma on fundamentalne znaczenie, bo dzięki niemu nauka się rozwija.
Przedstawiciele ASP zebrani na konferencji zapewnili, że gdyby Gilewicz zechciał podpisać ślubowanie, uiścił opłatę za studia i podpisał umowę z uczelnią, to mimo że zajęcia już się rozpoczęły a wszelkie terminy na załatwienie spraw administracyjnych już zostały przekroczone, mógłby rozpocząć studia.
- Pan Gilewicz mógłby więcej dowiedzieć się o humanizmie podczas zajęć z filozofii – uważa wicekanclerz uczelni. – Nasza propozycja jest taka; najpierw zrozum humanizm, potem o nim dyskutuj.
Ale niedoszły student ani myśli ustępować. – To są moje poglądy, których będę bronił – odcina się. – To, co mówią władze uczelni to jakaś forma szkółki ideologicznej. Ja się na to nie godzę. Dziwne, że o propozycjach dotyczących możliwości rozpoczęcia studiów ASP dowiaduję się od mediów. Proponowałem im różne sposoby rozwiązania tego problemu. Nie byli zainteresowani.
Grzegorz Gilewicz jednak nie rezygnuje z kontynuowania walki o prawo do zachowania własnych przekonań. W piątek wysłał skargę na poczynania ASP do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Więcej o sprawie w 44 numerze "Gościa Gdańskiego", który ukaże się już 1 listopada.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.