Rzecznik Watykanu: Papież nie jest skrajnym pacyfistą

Papież nie jest ani skrajnym pacyfistą ani zagorzałym zwolennikiem interwencji zbrojnej, wyjaśnił Joaquin Navarro-Valls 27 września w rozmowie z dziennikarzami. Dzisiejszą wypowiedź rzecznika uważa się za próbę skorygowania interpretacji jego poniedziałkowej wypowiedzi podczas pobytu w Kazachstanie na temat stanowiska Jana Pawła II w sprawie ewentualnej zbrojnej akcji przeciwko terrorystom, odpowiedzialnym za zamachy w Nowym Jorku i Waszyngtonie 11 bm.

Niektórzy wypowiedź Navarro-Vallsa zinterpretowali, jako “zielone światło Watykanu” dla zbrojnego konfliktu. Według rzecznika ci, którzy tak zinterpretowali jego wypowiedź, przeinaczyli zarówno nauczanie Kościoła, jak i słowa Ojca Świętego. “Było to nieuzasadnione uproszczenie”, zauważył Navarro-Valls, “gdyż oznaczałoby, że Papieżowi jest wszystko jedno, co się stanie”. “Tymczasem – dodał – nauczanie Kościoła w tej sprawie wyraźnie zwraca uwagę na dwa kryteria: aby reakcja była wprost proporcjonalna do akcji i nie pociągnęła za sobą niewinnych ofiar”.

Zdaniem rzecznika nie chodzi więc o “atak”, ile raczej o “działania prewencyjne”, ponieważ nadal realne jest niebezpieczeństwo nowych zamachów. “Temu należy zapobiec”, podkreślił Navarro-Valls.

Zapytany, czy wizyta w Kazachstanie i Armenii może przybliżyć podróż Papieża do Moskwy, odpowiedział, że “trudno powiedzieć”, ponieważ patriarcha Moskwy i Wszechrusi, Aleksy II, zachowuje się “dwuznacznie”. Jan Paweł II chciałby tam pojechać, potwierdził rzecznik watykański.

Odnośnie pytań na temat zdrowia Ojca Świętego, odpowiedział, że “ma ono swoje granice”, których Papież jednak “wcale nie ukrywa”. Navarro-Valls podkreślił niezmienną przytomność umysłu Jana Pawła II, której wiele przykładów dał Papież w czasie tej podróży.