Francuska specjalna komisja parlamentarna, obradująca od 9 stycznia nad kwestiami bioetyki, wyraziła zdecydowany sprzeciw umożliwieniu klonowania embrionów ludzkich, także w tzw. "celach terapeutycznych". Tym samym propozycja ta nie wejdzie do projektu nowej ustawy nt. bioetyki, nad którą francuskie Zgromadzenie Narodowe debatować ma w przyszłym tygodniu.
Francuska specjalna komisja parlamentarna, obradująca od 9 stycznia nad kwestiami bioetyki, wyraziła zdecydowany sprzeciw umożliwieniu klonowania embrionów ludzkich, także w tzw. "celach terapeutycznych". Tym samym propozycja ta nie wejdzie do projektu nowej ustawy nt. bioetyki, nad którą francuskie Zgromadzenie Narodowe debatować ma w przyszłym tygodniu.
Projekt ustawy przewiduje odpowiedzialność karną nie tylko dla lekarzy i naukowców stosujących techniki klonowania, ale także dla osób przebywających na terytorium Francji (także nie posiadających francuskiego obywatelstwa) uciekających się do technik klonowania w kraju bądź poza jego granicami. Deputowani pragną w ten sposób przeciwstawić się działalności niektórych sekt promujących klonowanie ludzi.
Debatę nad klonowaniem terapeutycznym rozpętała we Francji przychylna tej technice wypowiedź premiera Lionela Jospina z listopada 2000 r i poparcie ze strony ministra zdrowia, Bernarda Kouchnera (byłego przewodniczącego organizacji "Lekarze bez granic").
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.