Władze zakonu franciszkanów zaapelowały do przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata, by pomógł rozwiązać kryzys wokół bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Minister generalny franciszkanów o. Giacomo Bini zwrócił się w tej sprawie do Arafata za pośrednictwem przedstawiciela Autonomii Palestyńskiej we Włoszech Nemera Hammada.
Władze zakonu franciszkanów zaapelowały do przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata, by pomógł rozwiązać kryzys wokół bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Minister generalny franciszkanów o. Giacomo Bini zwrócił się w tej sprawie do Arafata za pośrednictwem przedstawiciela Autonomii Palestyńskiej we Włoszech Nemera Hammada.
Franciszkanie wyrazili "głębokie zaniepokojenie" utrzymywaniem się "sytuacji, której nie można tolerować" w betlejemskiej bazylice oraz przylegających do niej klasztorach, w których zamknięci są zakonnicy i zakonnice. Poprosili przedstawiciela Autonomii Palestyńskiej o przekazanie Arafatowi prośby, by uczynił wszystko co w jego mocy, aby osiągnąć pokojowe rozwiązanie trwającego od trzech tygodni konfliktu.
W oświadczeniu dla prasy franciszkanie przypomnieli, że już od pierwszych dni konfliktu istnieje konkretny plan jego rozwiązania. Plan ten przewiduje, że uzbrojeni Palestyńczycy opuszczą bazylikę Narodzenia Pańskiego pod nadzorem sił międzynarodowych i zostaną usunięci do strefy Gazy. W ten sposób będzie można przywrócić świętość miejsca bez użycia przemocy. Franciszkanie wyrazili ubolewanie, że dotychczas obie strony konfliktu demonstrują "niewiarygodną taktykę gry na zwłokę".
Już 21. dzień w bazylice i kompleksie przylegających do niej budynków przebywa ok. 200 częściowo uzbrojonych Palestyńczyków oraz ponad 40 chrześcijańskich zakonnic i zakonników. Z zewnątrz otaczają ich uzbrojeni żołnierze i czołgi izraelskie. Brakuje żywności, wody, leków. Sytuacja jest coraz bardziej krytyczna. Po południu 21 kwietnia pięciu Palestyńczyków opuściło bazylikę. Według informacji wojska izraelskiego, zostali oni umieszczeni w szpitalu.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.