Kilku młodych mężczyzn podających się za przedstawicieli Fundacji Sanktuarium Miłosierdzia Bożego sprzedaje fałszywe bilety na spotkanie z Janem Pawłem II w Łagiewnikach. Od kilku dni do sanktuarium docierają informacje od pokrzywdzonych osób. Grupa działa przede wszystkim na terenie krakowskiej dzielnicy Kurdwanów.
Kilku młodych mężczyzn podających się za przedstawicieli Fundacji Sanktuarium Miłosierdzia Bożego sprzedaje fałszywe bilety na spotkanie z Janem Pawłem II w Łagiewnikach. Od kilku dni do sanktuarium docierają informacje od pokrzywdzonych osób. Grupa działa przede wszystkim na terenie krakowskiej dzielnicy Kurdwanów.
Mężczyźni w wieku ok. 20 lat chodzą od mieszkania do mieszkania, oferując wejściówki na spotkanie z Ojcem Świętym w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Oszuści wręczają obrazki z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego na jednej stronie i św. Faustyny na odwrocie. Wmawiają, że owe obrazki uprawniają do wejścia na miejsce papieskiej celebracji. Przy okazji mężczyźni wyłudzają datki na rozbudowę sanktuarium w Łagiewnikach. - Nie upoważnialiśmy nikogo do zbierania pieniędzy - podkreśla Przemysław Bednarz z Fundacji Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Fundacja ostrzega, by uważać na młodych mężczyzn powołujących się na ks. Stefana pracującego jakoby w klasztorze. - Spotkania z Janem Pawłem II zawsze były i pozostaną bezpłatne - przypomina Bednarz.
Wejściówki na krakowskie Błonia będą rozprowadzane w parafiach. W Mszy św. w Łagiewnikach, podczas której Ojciec Święty konsekruje nową bazylikę, będą uczestniczyły przede wszystkim osoby związane z rozbudową sanktuarium i kultem Miłosierdzia Bożego. - Z całą stanowczością apelujemy, aby nie przyjmować od obcych osób żadnych materiałów. Nie należy też wręczać im pieniędzy - przestrzegają pracownicy Fundacji Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.