![][1]"Papieżowi jest bardzo przykro z powodu niekończącej się dyskusji w mediach na temat jego rzekomej dymisji z powodu stanu zdrowia"- napisał Luigi Accattoli, watykanista włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Dziennikarz powołuje się na jednego z uczestników sobotniego urodzinowego obiadu w Watykanie. Twierdzi on również, że nikt z Kurii R [1]: zdjecia/papa_lednica1.jpg
"Papieżowi jest bardzo przykro z powodu niekończącej się dyskusji w mediach na temat jego rzekomej dymisji z powodu stanu zdrowia"- napisał Luigi Accattoli, watykanista włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Dziennikarz powołuje się na jednego z uczestników sobotniego urodzinowego obiadu w Watykanie. Twierdzi on również, że nikt z Kurii Rzymskiej nie nalega na Jana Pawła II, by ustąpił, "ponieważ nikt nie wyobraża sobie rezygnacji Papieża".
Accattoli podkreśla, że niedawna wypowiedź kardynała Josepha Ratzingera i jej podobne (stwierdzające np., że Ojciec Święty gotów byłby odejść dla dobra Kościoła) nie była "przynaglaniem do takiego kroku, lecz rozumną hipotezą". Zwraca uwagę, że Papież mimo zmęczenia podołał trudom niedzielnej Mszy św. kanonizacyjnej , a 22 maja rusza w kolejną, 96. podróż zagraniczną.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że "nadal będzie jeździć po świecie, nawet jeśli nie będzie mógł chodzić. Będzie musiał korzystać z windy, by wejść do samolotu. Będzie musiał udzielać błogosławieństwa na siedząco. Pojedzie jednak wszędzie tam, dokąd postanowił".
Mediolański dziennik zamieścił dzisiaj również artykuł profesora Alberto Melloniego z Uniwersytetu w Modenie, który rozważa dwa "scenariusze", związane z ewentualną dymisją Papieża. Pierwszy związany jest z następstwami jego faktycznej rezygnacji (nowe konklawe etc.), drugi przewiduje niebezpieczeństwa, jakie stworzyłoby jego pozostanie mimo utraty zdrowia (problem wiarygodności i mocy prawnej decyzji Stolicy Apostolskiej w takim przypadku).
Na zakończenie autor wyraża przekonanie, że "iluzją jest wiara, iż losy Kościoła zależą od siły bądź słabości, a nie od mniejszego czy większego posłuszeństwa Ewangelii".
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.