Ok. 70 proc. Szwajcarów wypowiedziało się w niedzielnym referendum za liberalizacją prawa aborcyjnego. Kościół katolicki Szwajcarii przyjął wyniki referendum z ubolewaniem. Tylko dwa kantony Appenzell Innerrhoden i Wallis, wypowiedziały się przeciw. Inicjatywa obywatelska "Na rzecz matki i dziecka" ("Für Mutter und Kind"), która występowała za całkowitym zakazem aborcji zdobyła jedynie ok. 20 proc
Ok. 70 proc. Szwajcarów wypowiedziało się w niedzielnym referendum za liberalizacją prawa aborcyjnego. Kościół katolicki Szwajcarii przyjął wyniki referendum z ubolewaniem. Tylko dwa kantony Appenzell Innerrhoden i Wallis, wypowiedziały się przeciw. Inicjatywa obywatelska "Na rzecz matki i dziecka" ("Für Mutter und Kind"), która występowała za całkowitym zakazem aborcji zdobyła jedynie ok. 20 proc. głosów poparcia.
Zgodnie z nowym przyjętym prawem aborcja będzie dopuszczalna w pierwszych 12 tygodniach ciąży jeśli kobieta udowodni, że jest w ciężkiej sytuacji materialnej. Dotychczas prawo zezwalało na aborcję, gdy ciąża zagrażała zdrowiu matki.
Za zmianą prawa aborcyjnego występował szwajcarski rząd, który argumentował, że rocznie dokonywano w Szwajcarii kilkanaście tysięcy nielegalnych aborcji, za które nikt nie został ukarany.
Biskupi Szwajcarii wielokrotnie wypowiadali się przeciwko legalizacji aborcji w pierwszych dwunastu tygodniach ciąży. Zdaniem przewodniczącego Konferencji Biskupów, bp. Amédée Graba w nowej ustawie państwo nie traktuje poważnie swojego obowiązku ochrony życia ludzkiego, przerzucając odpowiedzialność na kobiety i lekarzy. Przypomniał on, że w gestii władz znajduje się szereg instrumentów prawnych wspomagających kobietę i rodzinę. Są to między innymi zasiłki macierzyńskie i rodzinne, urlop macierzyński czy ulgi podatkowe.
Zdaniem szwajcarskiego Kościoła najskuteczniejszą metodą walki z aborcją jest autentyczna polityka prorodzinna. Biskupi podkreślili, że jednym z jej elementów jest system dobrych i dostępnych przedszkoli, pozwalających kobietom na pogodzenie macierzyństwa i pracy zawodowej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.