Dyskusja na temat "filoque" - używanego przez katolików w wyznaniu wiary określenia pochodzenia Ducha Świętego od Ojca i Syna była przedmiotem 62. spotkania przedstawicieli Kościoła katolickiego i Kościoła prawosławnego w Ameryce Północnej. Spotkanie odbyło się w prawosławnej Szkole Teologii w Brooklynie. Przewodniczącymi obrad, które podzielone zostały na 4 sesje, byli: abp. Daniel E. Pilarczyk z
Dyskusja na temat "filioque" - używanego przez katolików w wyznaniu wiary określenia pochodzenia Ducha Świętego od Ojca i Syna była przedmiotem 62. spotkania przedstawicieli Kościoła katolickiego i Kościoła prawosławnego w Ameryce Północnej. Spotkanie odbyło się w prawosławnej Szkole Teologii w Brooklynie. Przewodniczącymi obrad, które podzielone zostały na 4 sesje, byli: abp. Daniel E. Pilarczyk z diecezji Cincinati i metropolita Pitssburga - Mximos. Podczas dyskusji zajmowano się przede wszystkim znaczeniem "filique" i jego wpływem na stosunki między Kościołem katolickim a prawosławnym.
Katolicko-prawosławny spór o "filique" rozpoczął się kilka wieków temu. Doprowadził on m.in. do wielkiej schizmy w 1054 r. Oryginalna, grecka wersja Wyznania Wiary mówiła o pochodzeniu Ducha Świętego wyłącznie od Ojca, natomiast w tłumaczeniu łacińskim Duch Św. pochodzi od Ojca i Syna.
Podczas 3-dniowych obrad przedstawiciele obu kościołów omówili również ostatnie wydarzenia w obydwu wspólnotach. Abp Pilarczyk mówił m.in. o skandalach seksualnych w amerykańskim Kościele katolickim. Rozmawiano także o relacjach między Kościołem katolickim a patriarchatem moskiewskim oraz z uznaniem podkreślano ekumeniczny wymiar majowej pielgrzymki Jana Pawła II do Bułgarii.
Efektem obrad było przygotowanie projektu wspólnego oświadczenia, które będzie przedmiotem kolejnego spotkania, zaplanowanego na przełom października i listopada w Ottawie (Kanada).
Przedstawiciele Kościoła katolickiego i prawosławnego Ameryki Północnej spotykają się na regularnych konsultacjach od 1965 roku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.