Zdaniem D. Rosena ataki na abp. G. L. Müllera za porównanie niechęci do Kościoła do pogromów, wynikają „ze złej woli”.
- Celowe kampanie mające na celu dyskredytację Kościoła w Ameryce Północnej oraz u nas w Europie doprowadziły do tego, że w niektórych obszarach już dziś duchowni są publicznie atakowani. Także w telewizji przeprowadza się ataki na Kościół, których arsenał wywodzi się jeszcze z walk totalitarnych ideologii z chrześcijaństwem. W ten sposób rośnie sztucznie wywołana złość, która czasem przypomina nastrój pogromów – powiedział prefekt Kongregacji Nauki Wiary w wywiadzie udzielonym dziennikowi „Die Welt”.
Po tej wypowiedzi w Niemczech zawrzało. Minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger zarzuciła duchownemu, że porównuje sytuację do Holocaustu. Abpa Müllera wziął w obronę dyrektor Amerykańsko-Żydowskiego Komitetu Spraw Międzyreligijnych, rabin David Rosen.
- Żadne porównanie do okrucieństw Shoah nie jest odpowiednie – powiedział w rozmowie z „Die Welt”. – Równie jasne powinno być dla każdego rozsądnego człowieka, kto czytał słowa abpa Müllera, że takie porównanie nie było jego intencją. Wyciągać z tego wywiadu taki wniosek może wynikać jedynie ze złej woli – dodał.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.