Mówienie o rychłej podróży Benedykt XVI do Bułgarii nie odpowiada rzeczywistości. Tak watykański rzecznik prasowy skomentował doniesienia bułgarskich mediów, że Papież w przyszłym roku odwiedzi ten kraj.
Wiadomość o rychłej papieskiej pielgrzymce pojawiła się po tym, jak na wczorajszej audiencji ogólnej Ojciec Święty spotkał się z przedstawicielami Klubu Atlantyckiego z Bułgarii. Przewodniczący Klubu, były minister spraw zagranicznych Solomon Pasi, zaprosił Papieża do Bułgarii. Po audiencji stwierdził, że Benedykt XVI przyjął zaproszenie z dużym zadowoleniem. Okazją miałaby być 20. rocznica spotkania Jana Pawła II z Bułgarskim Klubem Atlantyckim.
„Ojciec Święty za każdym razem, gdy otrzymuje zaproszenie, wyraża wdzięczność za złożoną mu propozycję. Jednak nie oznacza to jej przyjęcia w sensie, że obiecuje taką podróż” – podkreślił ks. Federico Lombardi. Przypomniał ponadto, że zgodnie z protokołem zaproszenie powinno napłynąć ze strony władz kościelnych i państwowych.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.