23 osoby ewakuowano w nocy z czwartku na piątek z kamienicy przy ul. Pudlerskiej w Chorzowie. Do szpitali z podejrzeniem podtrucia dymem przewieziono 12 osób - poinformowały w piątek rano służby kryzysowe wojewody.
Zgłoszenie o pożarze straż pożarna otrzymała ok. godz. 1.30. Z nieustalonych dotychczas przyczyn ogień pojawił się w opuszczonym mieszkaniu wielorodzinnego budynku. Na czas akcji gaśniczej ewakuowano 23 osoby - powiedziała PAP rzeczniczka chorzowskiej policji Justyna Dziedzic.
Do szpitali, z podejrzeniem podtrucia gazami pożarowymi, przewieziono 12 mieszkańców, wśród nich czworo dzieci. Na obserwacji pozostały dwie osoby, w tym jedno dziecko.
Po godz. 4. strażacy zakończyli akcję, a ewakuowane osoby wróciły do swoich mieszkań.
Nie był do jedyny groźny pożar, do którego doszło minionej nocy na Śląsku. W Katowicach z mieszkania przy ul. Sportowej strażacy wynieśli dwie osoby, jedna była nieprzytomna i poparzona. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.