Pierwszy, 300-tysięczny nakład "Tryptyku rzymskiego" Jana Pawła II, jest już wyczerpany. Papieski poemat cieszy się ogromną popularnością wśród czytelników.
Hurtownie są niemal puste a księgarze sprzedają ostatnie egzemplarze. Wydawnictwo św. Stanisława zapowiada dodruk książki. Zamówienia na "Tryptyk" spływały do dystrybutora już na kilka tygodni przed oficjalną prezentacją, która odbyła się 6 marca. Od dnia premiery księgarze sprzedali niemal cały nakład dzieła. - W czwartek jeszcze przed otwarciem sklepu ustawiały się kolejki. Ludzie kupują po kilka egzemplarzy: dla siebie, dla rodziny, sąsiadów - opowiada Dorota Kantor z księgarni "W drodze" w Krakowie. Podkreśla, że popularność "Tryptyku" nadal nie słabnie. Księgarnia już złożyła zamówienia na kolejne egzemplarze. Klienci bardzie sobie cenią książkę w twardej oprawie. - Różnica w cenie niewielka a wygląda o wiele ładniej - tłumaczą. Tymczasem w hurtowniach w całej Polsce jest już niemal pusto. Zdaniem dyrektora Wydawnictwa św. Stanisława, ks. Antoniego Świerczka, to co pozostało w księgarniach powinno zaspokoić pierwsze zapotrzebowanie. Wydawnictwo zapowiada dodruk. Nowe egzemplarze "Tryptyku" znajdą się na półkach księgarskich w pierwszym tygodniu kwietnia. Tym razem będzie więcej książek w twardej oprawie. - Spodziewaliśmy się, że ze względu na osobę Autora książka będzie cieszyła się sporą popularnością, ale to, co się dzieje, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania - komentuje ks. Świerczek.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.