Dwóch misjonarzy kombonianów zginęło w północno-wschodniej Ugandzie z rąk zbrojnej bandy z plemienia Karimojong. Do wydarzenia doszło wczoraj w miejscowości Lobel.
Samochód prowadzony przez 29-letniego Ugandyjczyka, brata Godfreya Kiryowa został ostrzelany przez bandytów. Kierowca zginął na miejscu. Następną ofiarą był 84-letni Włoch, ojciec Mario Mantovani. Sędziwy misjonarz pracujący w Ugandzie od 46 lat był znawcą kultury i języka Karimojong, powszechnie szanowanym przez tubylców. Region zamieszkiwany przez to plemię znany jest z walk o stada bydła między zbrojnymi bandami plemiennymi. W ciągu ostatnich 20 lat w Ugandzie straciło życie 13 misjonarzy kombonianów. W ponad 22 mln Ugandzie prawie 45 proc. ludności wyznaje katolicyzm.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."