Dwóch misjonarzy kombonianów zginęło w północno-wschodniej Ugandzie z rąk zbrojnej bandy z plemienia Karimojong. Do wydarzenia doszło wczoraj w miejscowości Lobel.
Samochód prowadzony przez 29-letniego Ugandyjczyka, brata Godfreya Kiryowa został ostrzelany przez bandytów. Kierowca zginął na miejscu. Następną ofiarą był 84-letni Włoch, ojciec Mario Mantovani. Sędziwy misjonarz pracujący w Ugandzie od 46 lat był znawcą kultury i języka Karimojong, powszechnie szanowanym przez tubylców. Region zamieszkiwany przez to plemię znany jest z walk o stada bydła między zbrojnymi bandami plemiennymi. W ciągu ostatnich 20 lat w Ugandzie straciło życie 13 misjonarzy kombonianów. W ponad 22 mln Ugandzie prawie 45 proc. ludności wyznaje katolicyzm.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.