Polska formuła preambuły jest bardziej europejska, niż ta którą zawiera projekt Traktatu Konstytucyjnego UE - powiedział KAI abp Henryk Muszyński, po powrocie z obrad Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE, jakie odbyło się w Brukseli 30 i 31 października.
Podstawowymi tematami spotkania była dyskusja biskupów z 25 krajów (UE oraz kandydujących) nad projektem Konstytucji UE oraz nad przyszłością kontynentu po rozszerzeniu Unii. Jak poinformował abp Muszyński, w trakcie ożywionej dyskusji z jednym z najbliższych współpracowników Valerego Giscara d"Estaing, Etienne de Poncins, rzecznikiem przedstawicielstwa Francji przy UE, biskupi zgłaszali wiele zastrzeżeń do projektu preambuły. Wśród nich, oprócz braku odwołania do chrześcijańskiego dziedzictw Europy, krytykowano fakt, że wypadło zeń słowo braterstwo, jak również, że nie ma tam mowy o sumieniu. Przedstawiciel polskiego Episkopatu abp Muszyński wskazał też na niekonsekwencje pomiędzy Kartą Praw Podstawowych UE a projektem Traktatu, na niekorzyść tego ostatniego, co powoduje rezygnacja z pojęcia godność człowieka, jako naczelnej zasady z której wynikają inne prawa. Natomiast w preambule do Konstytucji za naczelną wartość uznawany jest humanizm. Kiedy abp Muszyński zapytał wspólpracownika Valerego Giscarda d' Estaing, dlaczego polska formuła preambuły, proponowana przez Europejską Partię Obywatelską, nie została przyjęta, rozmówca stwierdził, że uznana została za nieodpowiednią, nie był jednak w stanie wyjaśnić dlaczego. W odpowiedzi abp Muszyński stwierdził publicznie, że polska formuła jest bardziej europejska, aniżeli ta przyjęta przez Konwent, gdyż uwzględnia zarówno wierzących, jak i tych którzy wartości wyprowadzają z innych źródeł. Uczestniczący w spotkaniu biskupów z COMECE ambasador Francji w Watykanie Pierre Morel ze swej strony zwrócił uwagę, że obecny kształt preambuły "być może nie jest zadawalający, ale jest to jedyny rozsądny i możliwy tekst, jaki mógł być przyjęty". "Prośba o wzmiankę o chrześcijaństwie prowadzi do próśb o wymienienie innych źródeł, co zneutralizowałoby wkład chrześcijaństwa lub doprowadziłoby do niekończącej się debaty nt. odpowiedniej selekcji tych źródeł" - oświadczył dyplomata. W późniejszej dyskusji biskupi udowodnili, że takie myślenie jest pomyłką, gdyż inne religie monoteistyczne nic nie ma ją przeciwko temu, co zresztą deklarowali wielokrotnie ich przedstawiciele. Zdaniem abp. Muszyńskiego, wśród biskupów z 25 krajów, uczestniczących w spotkaniu większość ma nadzieję, że może jeszcze dojść do zmiany preambuły Traktatu Konstytucyjnego. Z radością abp Muszyński podkreślił fakt, że całkowicie przekonani o konieczności odwołania do chrześcijaństwa są również biskupi francuscy, pomimo bardzo negatywnego stosunku do tej sprawy ich rządu. Arcybiskup poinformował też, że na spotkaniu COMECE, w którym uczestniczył też nuncjusz apostolski przy Wspólnotach Europejskich, biskupi zobowiązali się do prowadzenia rozmów z rządami swych państw, celem uzyskania ich przychylności dla rozwiązania uwzględniającego wagę dziedzictwa chrześcijańskiego.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.