„Stolica Apostolska w swej działalności dyplomatycznej angażuje się w ochronę praw tych, którzy są najsłabsi” – napisał dziś na Twitterze z konta watykańskiego Sekretariatu Stanu @TerzaLoggia abp Dominique Mamberti.
Stwierdzenie to znalazło się też w obszernym wystąpieniu, którym sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami otworzył 6 marca na uniwersytecie katolickim Serca Jezusowego w Mediolanie sympozjum pt. „Wiara i dyplomacja”. Sesja pod patronatem Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych i Tajnego Archiwum Watykańskiego została poświęcona relacjom międzynarodowym Stolicy Apostolskiej w czasach współczesnych.
Dyplomacja Stolicy Apostolskiej podczas pontyfikatu Benedykta XVI zawsze broniła najsłabszych, stawiając na pierwszym miejscu prawo do wolności religijnej i do życia, wychowanie do pokoju i działalność charytatywną. Zwracając na to uwagę, szef watykańskiej dyplomacji przypomniał, że wolność wyznania jest pierwszym z praw człowieka. Z wielu stron chwalono Papieża za jego apele o pokój w Syrii – stwierdził abp Mamberti. – Głosy te nie oznaczają jednak pełnej wolności Kościoła do głoszenia swej wiary i nauczania społecznego, jak też wyrażania ocen moralnych w kwestiach dotyczących porządku moralnego, które tego wymagają ze względu na obronę zasadniczych praw osoby. Ponadto watykański „minister spraw zagranicznych” podkreślił, że Stolica Apostolska w swych relacjach z państwami i organizacjami międzynarodowymi stale broni ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz prawa dziecka do rodziny opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety.
Sprawy wolności wyznania dotyczy też drugi dzisiejszy wpis watykańskiego Sekretariatu Stanu. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy oenzetowskich urzędach w Genewie abp Silvano Tomasi pisze na Twitterze: „Poszanowanie wolności religijnej przysługującej mniejszościom jest podstawą dialogu i współpracy”.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.