Największa świątynia katolicka w Polsce - bazylika w Licheniu k. Konina została poświęcona w sobotę podczas Mszy św. z udziałem Episkopatu Polski. W uroczystości uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy osób z całej Polski. (foto)
W 1850 roku pasącemu bydło Mikołajowi ukazała się postać z różańcem w dłoni. Nakazała mu, by upomniał ludzi, że jeżeli nie porzucą pijaństwa i rozpusty, spotka ich kara. Zapowiedziała też epidemię cholery. Mikołaj zaczął rozpowiadać o objawieniu. Ale nikt mu nie wierzył. Zaś władze carskie wtrąciły go za sianie zamętu do więzienia w Koninie. Wypuszczono go dopiero, kiedy spełniła się przepowiednia o wybuchu cholery. W miejscu objawień postawiono murowaną kapliczkę. Wkrótce obraz przeniesiono do drewnianego kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej w Licheniu. Potem - do specjalnie tam wzniesionego kościoła św. Doroty, gdzie znajduje się do dziś. - Z Licheniem już wtedy były kłopoty - uśmiecha się ksiądz Makulski. - Mieszkańcy Grąblina nie chcieli oddać obrazu, dlatego jak go przenoszono, to porządku musieli pilnować carscy żandarmi.
Rozmawiamy o aneksji Zachodniego Brzegu - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Orszak ma przypominać historyczną postać Świętego Mikołaja - biskupa Myry.
W nowej strategii USA skrytykowano też m.in. podejście państw europejskich do wojny w Ukrainie.
W Gruzji niedługo nie będzie partii opozycyjnych, ponieważ zostaną zdelegalizowane - uważa ekspert.