Reklama

Kłopoty z poczęciem?

Tekst ustawy o świadomym rodzicielstwie odesłano do kolejnych ekspertyz - donosi Trybuna.

Reklama

Gazeta napisała: Po pierwszej analizie dwóch z trzech ekspertów stwierdziło, że projekt nie jest zgodny z konstytucją. Obecnie zajmuje się nim kolejnych dwóch ekspertów. Dopiero po zebraniu wszystkich opinii będzie można zdecydować o wprowadzeniu go pod obrady Sejmu. Środowiska kobiece obawiają się, że te działania są graniem na zwłokę. Na wtorkowym spotkaniu wicemarszałek Tomasz Nałęcz przekonywał, że część ekspertyz jest już gotowa, ale dodatkowe są niezbędne przy tak kontrowersyjnej ustawie. 21 września Konwent Seniorów zdecydował, że projekt ustawy nie trafi pod obrady Sejmu dopóki nie ocenią go eksperci. Mają się odnieść do zarzutu Romana Giertycha z Ligi Polskich Rodzin. Jego zdaniem, projekt nie jest zgodny z konstytucją. Podobnie uważa PiS, Federacja Ruchów Obrony Życia i biskupi katoliccy. Stanisław Kostrzewa, dyrektor biura informacyjnego Sejmu, nie jest zdziwiony obawami środowisk popierających ustawę. - Od opinii ekspertów zależy, czy projekt trafi na pierwsze czytanie w Sejmie, czy wcześniej zostanie skierowany do Komisji Ustawodawczej. Eksperci nie mają wyznaczonego terminu zakończenia prac, co może zostać odczytane jako granie na zwłokę. Część ekspertyz jest już gotowa, część jest w prezydium Sejmu, które zadecyduje o dalszych losach projektu. - Projekt ustawy skierowano do ekspertów, co zazwyczaj robi się po pierwszym czytaniu. Nawet Tomasz Nałęcz przyznał, że działania nad ustawą o świadomym rodzicielstwie nie są standardowe i obiecał, że doprowadzi do pierwszego czytania - mówi Anna Czerwińska z Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych. Według Anny Kamińskiej, koordynatorki z Przedwyborczej Koalicji Kobiet, to, co dzieje się wokół projektu ustawy, jest smutne i irytujące. - Chciałyśmy dowiedzieć się, na jakim etapie są ekspertyzy i dlaczego ustawę skierowano do kolejnych. Wanda Nowicka wyjaśnia: - Projekt badany przez ekspertów trafi do Komisji Ustawodawczej. Jeżeli ta uzna, że jest niekonstytucyjny, nie będzie na ten temat nawet debaty. Przekonywano nas, że nie ma zagrożenia ze strony komisji i że ustawa z pewnością nie zostanie odrzucona. Gdyby trafiła na forum Sejmu, byłaby okazja do dyskusji. Nie zamierzamy ustąpić, bo mamy wrażenie, że robi się wszystko, żeby nie doszło nawet do dyskusji na ten temat. Kamińska obawia się najgorszego. - Jeżeli nie będzie zgodności, będzie głosowany przez Komisję Ustawodawczą. Potrzeba 60 proc. poparcia. Może jedynym ratunkiem dla ustawy byłaby dyscyplina partyjna wszystkich członków partii lewicowych. Ustawa o świadomym macierzyństwie ma dopuszczać możliwość przerywania ciąży w pierwszych 12 tygodniach bez żadnych ograniczeń. Po 12. tygodniu ciąży można by ją przerywać - tak jak obecnie - tylko wtedy, gdy zagraża zdrowiu kobiety lub jest wynikiem gwałtu, a także w przypadku nieodwracalnego uszkodzenia płodu. Ustawa nakazywałaby też m.in. wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
wiecej »

Reklama