Reklama

Całun Turyński starszy niż chrześcijaństwo?

Całun turyński może być dużo starszy niż sądzi się obecnie, mógł powstać nie 700, lecz nawet 1300 do 3000 lat temu - informuje Rzeczpospolita.

Reklama

Wiek zabytku został podważony na podstawie chemicznych badań substancji znalezionych na płótnie. Analizę chemicznych pozostałości cząstek roślinnych na całunie przeprowadził amerykański chemik Raymond Rogers. Wyniki jego pracy publikuje najnowszy numer specjalistycznego czasopisma "Thermochimica Acta". Całun turyński jest lnianym płótnem z odciskiem ludzkiego ciała. Przez stulecia uznawany był za pośmiertne okrycie Jezusa zdjętego z krzyża. Naukowa dyskusja o wieku całunu i jego autentyczności rozpoczęła się pod koniec XIX stulecia. W latach 70. XX wieku utworzono specjalną międzynarodową grupę naukowców, których zadaniem było ostateczne ustalenie prawdy o całunie. Zbadano tkaninę, z której jest zrobiony (len). Za pomocą metody węgla radioaktywnego C14 zbadano jego wiek; analizy przeprowadziły niezależnie trzy najlepsze na świecie laboratoria - w Oxfordzie, Zurychu i Tucson w stanie Arizona; ustalono wówczas, że całun powstał pomiędzy rokiem 1260 a 1390. Pod koniec lat 80. ubiegłego stulecia Watykan uznał te wyniki za ostateczne, tym samym uznano całun turyński wprawdzie za bezcenny zabytek, ale jednak za średniowieczny falsyfikat. Mimo to wielu naukowców wątpiło w średniowieczne pochodzenie całunu. Wskazywali na możliwość błędu w określeniu wieku, z powodu niedoskonałości metody C14. Jednym z wątpiących był (i jest) dr Raymond Rogers, członek zespołu, który brał udział w 1978 roku w badaniach całunu. Zadał sobie wieloletni trud ponownego zbadania próbek pobranych wcześniej do datowania radiowęglowego - ale tym razem pod kątem ich składu chemicznego. Spośród wielu składników zidentyfikowanych na całunie kluczowa dla sprawy - zdaniem R. Rogersa - jest wanilina, aldehyd o zapachu wanilii, produkt rozkładu różnych materiałów organicznych, w tym także lnu. W trakcie analiz okazało się, że wanilina obecna jest na większości łat, jakie naszyto na całun w średniowieczu w trakcie licznych napraw. Jednak w próbkach pobranych z samego całunu - wanilina nie występuje. Ponieważ wanilina rozkłada się z upływem czasu, i - po prostu - znika, dlatego nie można jej wykryć na najstarszych partiach całunu; a to z kolei dowodzi - rozumuje amerykański chemik - że biorąc pod uwagę czas rozkładu waniliny, zabytek może mieć od 1300 nawet do 3000 lat. Dlatego - jego zdaniem - choć nie dowodzi to, że w całunie spowite było ciało Jezusa, absolutnie nie można wykluczyć, że tkanina jest na tyle stara, aby taka możliwość istniała. Oficjalny strażnik całunu, kardynał Turynu Giovanni Saldarini podkreślił stanowczo, że cały ten zgiełk i renesans zainteresowania całunem nie wpłyną na opinię Kościoła, który nie zamierza wszczynać ponownej dyskusji naukowej o autentyczności, lub nie, całunu turyńskiego. Zabytek, nie relikwia Od końca XVI wieku całun przechowywany jest w katedrze św. Jana Chrzciciela w Turynie, stąd jego nazwa. Jest to połać płótna o wymiarach 436 x 110 cm. Człowiek, którego wizerunek widnieje na nim, miał 162 cm wzrostu. W roku 1988 z całunu pobrano do badań trzy próbki o wymiarach 7 x 1 cm. Całun uznawany jest za jedną z największych relikwii chrześcijańskich. Zwinięty w rulon spoczywa w srebrnej kasecie. W XX wieku całun turyński był wystawiony na widok publiczny jedynie pięć razy, ostatnio w roku 2000. Kolejna ekspozycja przewidziana jest na rok 2025. W kwietniu 1997 w katedrze wybuchł pożar, jednak zabytek nie uległ uszkodzeniu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
rano
9°C Poniedziałek
dzień
10°C Poniedziałek
wieczór
6°C Wtorek
noc
wiecej »

Reklama