Bp Stefan Cichy poprosi Episkopat o zgodę na otwarcie procesu beatyfikacyjnego Henryka II.
Dzień przed rocznicą bitwy pod Legnicą, która rozegrała się 9 kwietnia 1241 r., biskup Stefan Cichy zdecydował, że wystąpi do Episkopatu Polski o nihil obstat ws. procesu beatyfikacyjnego Henryka II Pobożnego. Jest to niezbędna procedura, która stoi bezpośrednio przed wszczęciem procesu beatyfikacyjnego.
Podstawą ubiegania się o nihil obstat (łac. nic nie stoi na przeszkodzie), a później o ewentualne wszczęcie procesu beatyfikacyjnego, jest uznanie Henryka II za męczennika za wiarę. W ten sposób wystarczyłoby udowodnić, że głównym motywem, z jakim książę Henryk stanął zbrojnie przed Mongołami, była chęć obrony wiary chrześcijańskiej.
W to nie wątpi Stanisław Potycz z Duszpasterstwa Ludzi Pracy `90, które w marcu 2010 roku zwróciło się biskupa Stefana Cichego o zbadanie przesłanek świadczących o świętości małżonków - Henryka i Anny.
Biskup przychylając się do prośby, powołał zespół historyczny pod przewodnictwem ks. prof. Władysława Bochnaka, który miał to ocenić. Zespół zaopiniował Henryka II jako męczennika, zaś jego żonę Annę jako wzór małżonki. Ostatecznie ordynariusz złoży wniosek ws. Henryka. Trudniej jest udowodnić czyny Anny - nie była męczennicą, trzeba też czekać na cud za jej wstawiennictwem.
- Bardzo wiele źródeł od czasów samej bitwy wspomina o wielkiej wierze księcia. Dlatego jestem spokojny o ostateczny wynik procesu. Mam nadzieję, że dożyjemy beatyfikacji - mówił na gorąco Stanisław Potycz.
Gdy Episkopat Polski wyda opinię, czyli wspomniany nihil obstat, ordynariusz legnicki będzie mógł zwrócić się do Stolicy Apostolskiej o wszczęcie procesu Henryka II. Duszpasterstwo Ludzi Pracy`90 z Legnicy wspiera m.in. Towarzystwo Obrony Kresów Zachodnich Polski, Prowincjał Franciszkanów z Wrocławia i Konfraternia Piastowska.
Biskup Stefan Cichy wniosek złoży w czasie konferencji Episkopatu zaplanowanej na czerwiec 2013 roku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.