- Nie ulega żadnej wątpliwości, że wierni mogą przyjmować Komunię świętą na rękę - stwierdził w rozmowie z KAI prawnik ks. prof. Remigiusz Sobański.
Członek Komisji Konkordatowej Episkopatu Polski, podkreśla, że jest to zgodne z postanowieniami II Synodu Plenarnego, które obowiązują w naszym kraju od 2001 r. Jako "obce naturze Kościoła" określił natomiast wywoływanie konfliktów wokół sposobów przyjmowania komunii w Polsce. - W świetle obowiązującego w Polsce prawa kościelnego wierni mogą przyjmować komunię świętą na rękę - stwierdził ks. Sobański. Postanowienia II Synodu Plenarnego, które po zatwierdzeniu przez Stolicę Apostolską, obowiązują od 2001 r. dopuszczają inne formy przyjmowania komunii niż przyjęcie bezpośrednio do ust. - Nie znam innej formy, obok przyjmowania do ust, jak tylko jedną: przyjęcie na rękę. Nie sądzę też, by ojcowie synodalni znali jakąś inną formę, bo taka w Kościele katolickim nie istnieje. Więc ich intencją było właśnie udzielenie pozwolenia na przyjmowanie komunii na rękę - skomentował uchwałę synodalną ks. Sobański. Chociaż przepisy synodalne obowiązują już od kilku lat, to obecnie spotykamy się z konkretyzacja tych przepisów w poszczególnych diecezjach. Przykładem może być archidiecezja warszawska, gdzie kardynał Józef Glemp w liście pasterskim na Wielki Post 2005 r. wyraził następującą dyspozycję: "zezwalam na to, by kapłani i szafarze, poczynając od Wielkiego Czwartku, mogli kłaść świętą Hostię na rękę wiernego". Zdaniem ks. Sobańskiego rolą takiej normy zezwalającej jest "ochrona uprawnień, co w tym przypadku znaczy: nikt już nie może powiedzieć wiernemu, że nie wolno mu przyjąć Komunii św. na rękę, a tym bardziej nie można mu jej odmówić." Normy zezwalające odgrywają też "rolę uspakajającą i mobilizującą, a wiernych nie trapią już wątpliwości, czy mogą wyciągnąć rękę po Pana Jezusa" - dodał kanonista. Ks. Sobański przestrzega jednocześnie przed doktrynerstwem w jedną czy w drugą stronę. - Na rozdmuchaną agitację przeciw komunii na rękę nie trzeba odpowiadać propagandą przeciwną. Należy po prostu respektować decyzje każdego z wiernych. Wydaje się, że tu mamy największe trudności: zamiast respektu - zgorszenie - dodał kanonista. Jako "obce naturze Kościoła" ks. Sobański określił wywoływanie konfliktów wokół sposobów przyjmowania komunii. - Komunia święta ma jednoczyć, a nie wprowadzać rozłamy. Obawiam się, że obecna dyskusja na temat w Polsce przechyla się niebezpiecznie w stronę złych podziałów - ocenił kanonista. Jeśli nie nastąpi żadna zmiana prawa kościelnego, to - jak podkreśla ks. Sobański - "obowiązującą normą pozostają ustawy synodalne, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską, które dopuszczają przyjmowanie komunii na rękę."
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.