54 deputowanych Parlamentu Europejskiego poprosiło w otwartym liście premiera Słowacji Mikulasza Dzurindę, aby nie dopuścił do przyjęcia tzw. klauzuli sumienia - twierdzi Rzeczpospolita.
Jest to pakiet przepisów, które pozwalają na odmowę czynności zawodowych z powodów religijnych. Lekarze mają prawo odmówić dokonywania aborcji i sztucznego zapłodnienia, nauczyciele - prowadzenia zajęć z wychowania seksualnego, adwokaci - podejmowania się spraw rozwodowych, a sprzedawcy - otwierania sklepów w niedziele i święta. - Jesteśmy głęboko zaniepokojeni dalszymi losami projektu wynikającego z zapisów konkordatu między Słowacją a Stolicą Apostolską. Projekt przeczy podstawowym zasadom Unii zawartym w Karcie praw człowieka - napisali deputowani PE. Prawicowy rząd Słowacji zamierza podpisać porozumienie w tej sprawie z przedstawicielami 11 Kościołów działających na Słowacji. Losy ustawy, która znajduje się w fazie konsultacji międzyresortowych, są jednak niepewne. Organizacje pozarządowe mówią o dyskryminacji niewierzących, powołując się na konstytucję z roku 1993. Prawnicy zaś o konieczności nowelizacji kodeksu pracy. Przeciwni ustawie są również koalicyjni liberałowie z ugrupowania Ano Pavla Ruska, sugerujący, że jej przyjęcie cofnęłoby kraj do epoki średniowiecza. Wnioskodawcą ustawy o klauzuli sumienia jest współrządząca chadecja. Przed dwoma laty Pavol Hruszovsky, lider Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej i przewodniczący parlamentu, odmówił podpisania innej ustawy, liberalizującej przepisy aborcyjne.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.